
09-23-2025, 17:15:57
Camping jak camping. OK.
Dużo campingów stacjonarnych, ale też są przyjezdne. Namioty także.
Domki szeregowe z czasów PRL, ale mogą być na jeden, czy dwa noclegi.
W pokojach 4 łóżka, w przedsionku do WC jest kuchnia, ale bez pieca. Jest lodówka i czajnik.
W sobotę w barze odbyła się potańcówka przy muzyce disco polo.
Jezioro duże i ładne. Ale bardziej dla wędkarzy niż wczasowiczów.
Brak plaży do kąpieli.