Generał Edmund Taczanowski z Choryni - gość
01-28-2023, 17:28:33
Już w 1930 r. w tym miejscu postawiony pomnik był uważany za anachronizm historii. Do tego jak mógł czuć się generał Edmund Twaczanowski, w tym momencie jakozwycięzca, gdy w 1874 r., jeszcze za jego życia stawiano pomnik ku chwale polskiego wroga, który nota bene bitwę przegrał?... Do tego wpisane obiektu do spisu zabytków... Najlepiej byłoby ten pomnik zapakować do paczki i wysłać Rosji. Tyle, że w Rosji stałby dalej ku pamięci właściwie kogo? Przecież ów dowódca był Niemcem na służbie rosyjskiej, o czym świadczą jego personalia. To może lepiej wysłać go do rodziny von Grabbe, zamieszkałej gdzieś w Niemczech. Może ta rodzina dzisiaj nawet nie wie, że miała takiego dowódcę, który poległ w obronie rosyjskiego cara na polskiej ziemi.
Generał Edmund Taczanowski z Choryni - gość
01-28-2023, 17:28:33
Już w 1930 r. w tym miejscu postawiony pomnik był uważany za anachronizm historii. Do tego jak mógł czuć się generał Edmund Twaczanowski, w tym momencie jakozwycięzca, gdy w 1874 r., jeszcze za jego życia stawiano pomnik ku chwale polskiego wroga, który nota bene bitwę przegrał?... Do tego wpisane obiektu do spisu zabytków... Najlepiej byłoby ten pomnik zapakować do paczki i wysłać Rosji. Tyle, że w Rosji stałby dalej ku pamięci właściwie kogo? Przecież ów dowódca był Niemcem na służbie rosyjskiej, o czym świadczą jego personalia. To może lepiej wysłać go do rodziny von Grabbe, zamieszkałej gdzieś w Niemczech. Może ta rodzina dzisiaj nawet nie wie, że miała takiego dowódcę, który poległ w obronie rosyjskiego cara na polskiej ziemi.
Benio - gość
03-25-2019, 23:41:52
Bitwa została wypowiedziana przez Rosjan, którzy uzyskawszy od zwiadu informację o koncentracji polskiej jazdy w okolicy Sędziejowic, wysłali do walki szwadron grodzieńskich huzarów rotmistrza von Grabbego, wspomagany przez kozaków z 44 dońskiego pułku. Siły polskie liczyły w tym czasie ok. 1500 żołnierzy. W starciu zginęli prawie wszyscy Rosjanie, jedynie kilku dostało się do niewoli, w tym rosyjski dowódca.
Bitwa w Sędziejowicach przyczyniła się do koncentracji wojska moskiewskiego, co w konsekwencji doprowadziło do klęski oddziałów gen. Taczanowskiego na polach wsi Kruszyna – Nieznanice koło Częstochowy w dniu 29 sierpnia.
Dziś na miejscowym cmentarzu góruje ogromny obelisk poświęcony poległym w tej bitwie rosyjskim kozakom.