Piękna widokowa trasa, na sporej wysokości. Po przejechaniu z Włoskiej strony na Austriacką to co "rzuca się w oczy" to oczywiście jakość asfaltu hheheehee. Zresztą wjeżdżając na górę po stronie Włoskiej "zbierali" motocyklistę na GS-ie. Musiał nieźle odkręcić na wyjściu z winkla (no chyba, że zasłabł), gdyż było to już na prostym odcinku drogi. To przestroga, że nawet najlepsza kontrola trakcji nie zastąpi zdrowego rozsądku. Gościa przewieźli na szczyt i odwieźli helikopterem. Policja Włoska fajnym Fiatem Panda przyjechali
Pozdrawiam i życzę rozsądku!